Mazurskie głazy
2016-08-31 11:19:32(ost. akt: 2016-08-31 11:21:04)
Obszar Mazur usiany jest eratykami - głazami narzutowymi. To jedna z pamiątek po zlodowaceniu. Głazy zbudowane są najczęściej z granitów lub granitognejsów i mają różne rozmiary, od małych kamieni po duże głazy (w obwodzie około 10 m i więcej).
Są wszędzie: na polach uprawnych, w lasach, rzekach i jeziorach. Duże skupiska głazów w utworach morenowych to głazowiska. Niektóre mają status rezerwatu przyrody, jak głazowisko w Wojnowie czy na Fuledzkim Rogu nad jeziorem Dobskim. To drugie głazowisko dało początek obecnemu Rezerwatowi Przyrody Jezioro Dobskie.
Dawniej eratyki wykorzystywano w budownictwie. Jeszcze teraz funkcjonują nieliczne kopalnie, wydobywające ten polodowcowy materiał. Krajobraz tych miejsc sprawia wrażenie zimnego, nieprzyjaznego krajobrazu księżycowego. Tylko zielone drzewa gdzieś w tle temu zaprzeczają.
Duże głazy narzutowe wśród pruskich plemion nazywane „świętymi kamieniami” były w przeszłości miejscami kultu i służyły jako ołtarze ofiarne. Jeden z ołtarzy plemienia Galindów leży nad Śniardwami na półwyspie Kusnort. Ma wysokość około 2 m i obwód ponad 12 m. Posiada dwie „misy ofiarne": jedną owalną i drugą w kształcie podłużnej rynienki. Głaz jest pomnikiem przyrody.
Kamienie różnych gabarytów występujące w jeziorach szlaku żeglownego WJM i w słynnej rzece Krutyni są niebezpieczne dla żeglarzy i kajakarzy. Wymagają od nich ostrożności a także znajomości map ich rozmieszczenia i oznakowań na szlaku. Oryginalne duże głazy o ciekawej strukturze stanowią nierzadko ozdobę osiedli. Wiele kamieni chowa w sobie kopalne szczątki sprzed tysięcy lat, stanowiące portrety dawnych organizmów. Dla łowców przygód i ciekawych świata odkrywców eratyki stanowią przyrodnicze zagadki, czekające na rozwiązanie.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Kamienie różnych gabarytów występujące w jeziorach szlaku żeglownego WJM i w słynnej rzece Krutyni są niebezpieczne dla żeglarzy i kajakarzy. Wymagają od nich ostrożności a także znajomości map ich rozmieszczenia i oznakowań na szlaku. Oryginalne duże głazy o ciekawej strukturze stanowią nierzadko ozdobę osiedli. Wiele kamieni chowa w sobie kopalne szczątki sprzed tysięcy lat, stanowiące portrety dawnych organizmów. Dla łowców przygód i ciekawych świata odkrywców eratyki stanowią przyrodnicze zagadki, czekające na rozwiązanie.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
zbych #2056755 | 89.228.*.* 31 sie 2016 21:15
Gdzieś kiedyś znalazłem w internecie ciekawostkę na temat przemieszczania się minerałów taką,że wędrują one wraz z przemieszczaniem się skorupy ziemskiej.Tu kłania się nam nawet Ameryka Południowa.
odpowiedz na ten komentarz
Warmia #2056662 | 83.6.*.* 31 sie 2016 18:29
Dokładnie. Jest ich bardzo dużo.
odpowiedz na ten komentarz
mk #2056552 | 79.188.*.* 31 sie 2016 14:39
Na Warmii jest chyba więcej głazów
odpowiedz na ten komentarz