Kiwity: bastion czyli kopiec

2012-05-09 13:00:27 (ost. akt: 2013-07-01 12:15:37)
Historyczny pagórek znalazłem zaledwie kilkaset metrów od równie historycznego kościoła

Historyczny pagórek znalazłem zaledwie kilkaset metrów od równie historycznego kościoła

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Sypanie kopców było kiedyś rozrywką dość popularną. Wystarczy wspomnieć kopce Kościuszki, Kraka, czy Piłsudskiego w Krakowie. A kto słyszał o kopcu w warmińskich Kiwitach?

Turysta, który trafi do Kiwit, z pewnością zwiedzi kościół św. Piotra i Pawła i jego otoczenie. Wysoki, gotycki, imponujący. Ale czy trafi na równie wiekową, a może i znacznie starszą, „Górę ucieczki”, usypaną rękoma dawnych mieszkańców? Jeśli nie dysponuje przedwojennym, polskim przewodnikiem turystycznym – nie trafi!

Kiwity odwiedzam dość regularnie. Obszedłem je i objechałem już dość dokładnie w poszukiwaniu kapliczek, krzyży, starych budynków i wszelkich interesujących mnie staroci. Dopiero jednak po lekturze „Ilustrowanego przewodnika turystycznego po Mazurach Pruskich i Warmji”(*), autorstwa Mieczysława Orłowicza, wydanego w 1923 roku we Lwowie, dowiedziałem się, że w Kiwitach jest zabytek wyjątkowy. Ewenement warmiński. Prawdziwa gratka archeologiczna.

To sztuczny pagórek, usypany rękoma średniowiecznych mieszkańców tej wsi. Mieczysław Orłowicz pisał, że to, być może, nawet przedhistoryczne grodzisko. Pagórek nazywano „Górą ucieczki" (Flichtberg), a jego nazwa ludowa to „Pchla góra”. Te tak różne nazwy pojawiły się „w obiegu” prawdopodobnie przez „zamianę” podobnie brzmiących słów: Flucht – ucieczka i Floh – pchła.

Prowadzony przez przedwojenny przewodnik Orłowicza odnalazłem tę górę. Jest – jak pisał Orłowicz – na południe od kościoła. Zaledwie kilkaset metrów. Aby zobaczyć „Górę ucieczki” w pełnej krasie najlepiej udać się z Kiwit w kierunku pobliskich Bartnik. Z drogi jest doskonale widoczna.

Pagórek ma podstawę w kształcie rombu o bokach długości 35 i 40 metrów. Wygląda na to, że miał kiedyś kształt ściętego ostrosłupa. Wznosi się na wysokość około 10 metrów wśród prywatnych pól uprawnych.

O historii pagórka dowiedziałem się niewiele. Zaledwie tyle, że w dokumencie lokacyjnym Kiwit z 21 grudnia 1319 roku, wystawionym przez bpa Eberharda z Nysy, udzielono zezwolenia na budowę bastionu, który służyć mógł mieszkańcom, w razie potrzeby, jako schronienie. Stąd też nazwa „Góra ucieczki”. Nie wiadomo jednak, czy bastion ów zbudowano na istniejącym już sztucznym wzgórzu „przedhistorycznym”, czy też osadnicy świeżo lokowanej wsi dopiero je usypali.

Nie zauważyłem żadnej ścieżki prowadzącej na wzgórze, żadnego drogowskazu, żadnej informacji, o tym dziele ludzkich rąk, umieszczonej w centrum Kiwit. A przecież to niezwykle interesujące miejsce.
(*) Pisownia oryginału pierwszego wydania z 1923 roku.
Andrzej Grabowski




Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie
  • Bastion w Kiwitach

    Bastion w Kiwitach

    Ten niewielki pagórek w Kiwitach można porównać - oczywiście biorąc pod uwagę wszelkie różnice - z Kopcem...

Zobacz także

  • Wieża widokowa

    Wieża widokowa

    Nad Reszlem dominują dwie budowle: zamek i kościół św. św. Piotra i Pawła. Świątynię zbudowano w latach...

  • Wieża widokowa

    Wieża widokowa

    Nad Reszlem dominują dwie budowle: zamek i kościół św. św. Piotra i Pawła. Świątynię zbudowano w latach...

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Skow #834609 | 77.254.*.* 2 paź 2012 21:46

    Dodam, że " góra ucieczki przed Panem W. z W-F'u " XDDD

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Skow #834606 | 77.254.*.* 2 paź 2012 21:44

    " Ilustrowanego przewodnika turystycznego po Mazurach Pruskich i Warmji " - ładnie ortografią jedzie ;)

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Klaudynka #707152 | 37.31.*.* 13 cze 2012 17:23

      Namawiam do obejrzenia i oczywiście przeczytania książeczki Stowarzyszenia Ludzi Aktywnych Plus w Kiwitach. Wszystkiego sie możecie z niej dowiedzieć na temat dawnych Kiwit. Dopiero jak ktoś zasygnalizuje "obrazek z historii Kiwit" staje sie on widoczny. Zgodnie z powiedzeniem:"Cudze chwalicie swego n ie znacie".

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. rerer #696506 | 83.20.*.* 3 cze 2012 23:01

        A ja głupi myślałem, że to ziemia z wykopanych stawów. Teraz to obowiązkowo strzelę sobie fotkę na tle tego zabytku

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      2. Przyjaciel Kajfasza #674582 | 83.24.*.* 16 maj 2012 11:06

        Zgadzam się z autorem artykułu,skoro to aż tak ważny zabytek w naszej miejscowości dlaczego nie ma żadnej ścieżki ani tablicy informacyjnej na temat tej góry?Myślę że są jakieś odpowiednie instytucje,które zajmują się takimi sprawami.Jeśli na remont dachu kościoła znalazły się jakieś dofinansowania to myślę ze na to tym bardziej powinno się znależć.W końcu to też obiekt historyczny ale niestety zapomniany.

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      3. kiwitczanek. #671974 | 81.190.*.* 14 maj 2012 00:00

        Za malolata na czerwonych sankach zjezdzalem.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      4. Kiwitczanka #668105 | 93.105.*.* 10 maj 2012 22:44

        Nawet nie wiedziałam, że w dzieciństwie bawiłam się na tak historycznej górze Miłe wspomnienia:)

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      Polecamy