Kilkanaście jezior i tylko trzy rzeki. Wzdłuż fragmentu tej najmniej znanej pospacerowałem sobie, kiedy przez moment mieliśmy w Olsztynie trochę zimy. Mówię o Kortówce, strudze, która wypływa z jeziora Ukiel i przez jezioro Kortowskie wpada do Łyny.
Tym razem przejechałem sobie rowerem przez dwa mosty na Wadągu: ten Dywitach i ten w Wadągu, choć tak po prawdzie to oba leżą w Olsztynie.
Wadąg to niewielka rzeka ( 8 kilometrów), która wypływa z jeziora Wadąg ( z pruskiego: wundan oznacza wodę). Płynie przez Zalbki (tworzy tam wyspę), Wadąg, Kieźliny i Olsztyn (Las Miejski). Rzekę można przepłynąć kajakiem, ale w Wadągu trzeba przenieść kajak przez jakieś 300 metrów.
Wadąg przez moment trafił w listopadzie 2023 roku na czołówki ogólnopolskich mediów za sprawą czerwonoarmisty Piotra Diernowa, który miał zginąć nad Wadągiem w styczniu 1945 roku zasłaniając własnym ciałem ogień prowadzony z niemieckiego bunkra. Jak się okazało po latach Diernow co prawda rzeczywiści zginął w styczniu 1945 roku, ale nie nad Wadągiem, ale w okolicach Dajtek.
— Towarzysz Diernow bohatersko zginął za dzieło naszej partii Lenina-Stalina i swoim nieśmiertelnym wyczynem okrył niegasnącą sławą nasz gwardyjski sztandar — tak kończył się wniosek o nadanie mu tytułu Bohatera Związku Sowieckiego, który przytacza w swoim artykule o Diernowie dr Tomasz Gliniecki.
Po 1989 roku okazało się, że jak w każdej legendzie, w tej też jest ziarenko prawdy. Piotr Diernow rzeczywiście istniał i zginął walcząc z Niemcami. Karabinu raczej jednak nie zasłaniał, a poległ nie pod Dywitami, ale w okolicach ówczesnej wsi Dajtki. Ustalił to wspomniany już dr Gliniecki.
Zresztą nad Wadągiem nie było w tym miejscu żadnych niemieckich bunkrów. Wydarzenie, które nie miało miejsca, upamiętniono za PRL głazem, który właśnie w 2023 roku został usunięty.
Wadąg dalej płynie po gminie Dywity. Po drodze mamy Kieźliny. Stoi tam kaplica św. Rozalii z 1906 roku. W środku znajdują się jej relikwie. Święta była córką księcia Sinibalda, służącego królowi Normanów Rogerowi II. Kiedy próbowano wydać ją za mąż, uciekła do groty na pobliskiej górze i zaczęła wieść tam życie pustelnicy. Na ścianie groty wyryła napis: „Ja, Rozalia, córka Sinibalda, postanowiłam żyć w tej grocie dla miłości mego Pana, Jezusa Chrystusa”.
Przed kaplicą do końca lat 60tych stał pomik poświęcony 14 mieszkańcom wsi poległych w czasie I wojny światowej. Są wśród nich Pitruschka, Rarrek, Maczey...Teraz jest tam kapliczkę Matki Bożej Królowej. Tablice z nazwiskami poległych w 1989 roku zostały zamocowane na ścianach kapliczki.
Za Kieźlinami Wadąg wpływa do Olsztyna i płynie pod Mostem Hansa Klosa (1862, przebudowany w 1987 roku). Tak w każdym razie oznaczono go na mapach Google'a. A to dlatego, że nagrano na nim jedną ze scen "Stawki większej niż życie", kiedy to auto prowadzone przez złego Niemca spada do Wadąga.
Rzeką zarządza Gospodarstwo Rybacko-Wędkarskie Olsztyn. Można tam złowić leszcze, klenie, płocie, okonie...
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez