Latarnia turystycznym symbolem Giżycka?

Jerzy Kiczyński, który wymyślił i zaprojektował latarnię uważa, że jej budowa przy giżyckim molo nad Niegocinem jest realna.

Latarnia według pomysłu Jerzego Kiczyńskiego miałaby 17,5 metra wysokości i 5 metrów szerokość u podstawy. Mogłaby służyć jako punkt widokowy, ale na pewno byłaby punktem orientacyjnym dla jednostek pływających, wskazującym, gdzie jest wejście do portu jachtowego i pasażerskiego.

Teraz Jerzy Kiczyński przysłał do giżyckiego Urzędu Miejskiego list intencyjny w tej sprawie:

Wiosną 2010 r został rozstrzygnięty konkurs na nowy architektoniczny symbol miasta Giżycka. Wygrał pomysł budowy latarni sygnalizacyjnej na główce mola spacerowego u wejścia do portów. W związku z dużym zainteresowaniem oraz bardzo pozytywnymi opiniami o projekcie, jako jego autor, podjąłem próbę rozpoznania możliwości realizacji tej inwestycji. 


Po przeprowadzeniu szeregu konsultacji, sporządzeniu założeń do projektu oraz wykonaniu wstępnych kosztorysów, okazało się, że taka inwestycja jest wykonalna zarówno pod względem technicznym jak i finansowym. 
 Budowa latarni narzuca dwa etapy realizacji. Wykonanie fundamentu pod latarnię oraz budowę samej latarni. Jeżeli miasto, jako właściciel terenu, byłoby w stanie przygotować fundament pod latarnię, mógłbym podjąć się zorganizowania finansowania budowy samej latarni.

Mam wiedzę i wstępne deklaracje pozwalające na pozyskanie środków całkowicie zewnętrznych, nie obciążających budżetu miasta. 


Proszę o opinię co do pomysłu budowy latarni w zaproponowanej formie (architekt miejski) oraz celowości i sposobu realizacji inwestycji (władze miasta).

Jerzy Kiczyński



— Rozmawialiśmy na temat tego projektu. Przedstawiliśmy panu Kiczyńskiemu warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby taki projekt mógł zostać zrealizowany. Oczekujemy propozycji w oparciu o ustalenia, jakie zapadły na tym spotkaniu.
 — mówi Paweł Czacharowski, zastępca burmistrza Giżycka.

S.K.