Wycieczka po Mazurach śladami I wojny światowej

2010-10-29 12:00:00 (ost. akt: 2013-07-17 11:06:49)
Wycieczka po Mazurach śladami I wojny światowej

I wojna światowa na Warmii i Mazurach kojarzona jest z dwiema bitwami: pod Tannenbergiem w sierpniu 1914 roku i bitwą zimową na początku 1915 roku. Są też inne związane z tamtym czasem miejsca.

Cennymi dla historii pamiątkami z okresu I wojny światowej na Mazurach są tereny pomiędzy Mikołajkami a Miłkami. W zachodniej części Mikołajek trafimy na blokhauzy wybudowane do obrony przepraw mostowych. Po bitwie wrześniowej, gdy strona niemiecka odzyskała panowanie nad całym łańcuchem jezior mazurskich, rozpoczęło się umacnianie przepraw. Do tej pory niestrzeżone były mosty i przesmyki w Kruklankach, Pozezdrzu, Staświnach, Miłkach, Cierzpiętach i w Okartowie. To były miejsca, którymi Rosjanie mogli przekroczyć linię jezior mazurskich i okrążyć giżycką Twierdzę Boyen. Zajęcie przesmyków dawało też dobre pozycje wyjściowe do ofensywy.

Jesienią 1914 roku powstała koncepcja utworzenia Giżyckiej Pozycji Polowej, która mogłaby nawet służyć do obrony okrężnej. Za najlepszy do obrony uznano pierścień jezior Śniardwy, Tyrkło, Buwełno, Kruklin, Gołdopiwo, Święcajty, Mamry, Dejguny, Ryńskie, Tałty, Mikołajskie. W ciągu miesiąca powstały pierwsze fortyfikacje, które jeszcze jesienią brały udział w walkach. Tym razem Rosjanie nie rozdzielali sił na dwie armie, lecz usiłowali frontalnie przełamać linię obrony.

Do ciężkich walk doszło w okolicach Szymonki, Paprotek i Bagien Nietlickich.
Wyjeżdżając z Mikołajek kierujemy się na Giżycko. Jeszcze przed wsią Szymonka zatrzymujemy się przed lasem. Idąc jego skrajem dostrzeżemy linię okopów, a na śródleśnej łące, element fortyfikacji polowej, może stanowisko dowodzenia. Idąc dalej, na górce zauważymy cztery, półkoliste wkopane w stok stanowiska dla artylerii skierowane na południe.

W samej Szymonce, przed kościołem stoi odnowiony pomnik poświęcony pamięci mieszkańców okolicznych wsi poległych w czasie I wojny światowej.
Na 16 zabitych z Szymonki, 10 ma polskie nazwiska: Baginski, Grzesik, Sadowski, Skorzinski, Skowronek, Smolich, Sobolewski; z Olszewa 14, z Rudówki 16 (w tym Olschewski), z Górkła 6 (np. Dombrowski, Tomalik).

Dalej przejeżdżamy przez most na kanale Szymońskim i zaraz za nim skręcamy w lewo. Na zakręcie kanału znajdziemy wybetonowane stanowisko dla trzech dział, ze schronem dla załogi. Oba stanowiska artylerii mogły bez trudu ostrzeliwać teren na północ od Mikołajek.

Dalej jedziemy na północ w kierunku Bogaczewa, przed wsią skręcamy w prawo nad kanał Kula, który łączy jeziora Jagodne i Boczne. Możemy zatrzymać się na parkingu za mostem. Potem cofamy się na zachodni brzeg. Tuż nad jeziorem widać ślady okopów, najprawdopodobniej z II wojny światowej. Idziemy dalej asfaltówką i skręcamy w pierwszą leśną przecinkę. Zaraz zobaczymy po prawej stronie wysoki wał ziemny. Z jego szczytu zobaczymy głębokie transzeje prowadzące do zniszczonego obiektu betonowego. Jedynym ocalałym elementem jest wymurowana studzienka. Prawdopodobnie był to schron piechoty. Umieszczono go w wąskim miejscu cypla, skąd można było kontrolować szosę do Bogaczewa.

Na południe od Paprotek znajduje się pierwszowojenny cmentarz żołnierzy. Dojeżdżamy tam szutrówką, prowadzącą na południe. Za ostatnim zabudowaniem skręcamy w aleję z wierzb i dojeżdżamy pod wzniesienie, porośnięte na szczycie grupą sosen. Pochowano tu żołnierzy niemieckich i rosyjskich.

W listopadzie 1914 roku pod niemieckie linie dotarła 10. armia generała Sieversa, licząca jedenaście dywizji piechoty i dwie i pół dywizji kawalerii. Przeciw nim stanęła poważnie okrojona 8. armia generała Belowa z siłami siedmiu dywizji piechoty i jednej dywizji kawalerii. Walki toczyły się na terenie Bagien Nietlickich i Gór Paproteckich. Obie strony kopały systemy okopów, próbowały swymi pozycjami, pod ostrzałem artylerii, zbliżyć się do pozycji przeciwnika. Z niemieckich nagrobków można odczytywać z jakich formacji żołnierze ginęli w czasie walk. Oprócz jednostek liniowych byli to członkowie landwehry i landsturmu.

Gdy z cmentarza w Paprotkach rozejrzymy się po okolicy, zauważymy jak ciężkie prowadzono tu walki.

Podobno szczególnie krwawe walki toczyły w Marcinowej Woli nad jeziorem Buwełno. Tam, w centrum wsi jest cmentarz wojenny. Spoczywa na nim 169 żołnierzy niemieckich i 301 rosyjskich. Napis na jednej ze zbiorowych mogił głosi: „Tutaj leży w spokoju 72 niemieckich żołnierzy poległych za króla i ojczyznę w listopadzie i grudniu 1914 roku. Marczyna Wolla”.
Walki w tych okolicach trwały do połowy lutego 1915 roku, kiedy ruszyła niemiecka ofensywa.

W Marcinowej Woli, gdy zejdziemy na drogę pomiędzy budynkiem szkoły a boiskiem szkolnym, dotrzemy nad brzeg jeziora Buwełno i dwa rowy przeciwczołgowe. Idąc na południe dostrzeżemy wystające z ziemi studzienki „garnczków Kocha”, czyli jednoosobowych schronów z okresu II wojny światowej. Za nimi wśród pastwisk ogrodzonych poniemieckim drutem kolczastym znajdziemy kilka wysadzonych schronów piechoty. Jeden z nich jest zasypany śmieciami. Pozostałe można obejrzeć, choć są poważnie zniszczone, już po II wojnie światowej.

Na wzniesieniu porośniętym sosnami znajdziemy w miarę dobrze zachowany duży schron dla kompanii piechoty, który można zwiedzić, ale warto mieć ze sobą latarkę. W tę samą górkę wkopany jest także jeszcze jeden, mniejszy schron. Wszystkie obiekty połączone są rowami łącznikowymi i otoczone okopami z II wojny światowej. Prawdopodobnie przed ofensywą rosyjską, gdy ludność Prus Wschodnich przygotowywała prowincje do obrony, wykorzystano stare fortyfikacje jako zaplecze.
Już w lutym 1915 roku rozpoczęto budowę kolejnych 255 schronów ze ścianami i stropami grubymi nawet na 1,5 metra. Budowę kontynuowano do 1917 roku i podczas I wojny światowej fortyfikacje nie odegrały już żadnej roli.

Zwiedzając pola bitew, bunkry, cmentarze, pamiętajmy jak wielu Mazurów i Polaków na służbie armii carskiej poległo w tych walkach.

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodniki lokalne

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy