Kanał Dobrzycki będzie pogłębiany
2017-03-30 12:22:19(ost. akt: 2017-03-30 12:27:11)
Dobra wiadomość dla żeglarzy, którzy upodobali sobie Jeziorak i przyległe do niego akweny: kanał Dobrzycki, łączący jeziora Jeziorak i Ewingi, w czerwcu zostanie pogłębiony i odmulony.
Kanał Dobrzycki to najstarszy kanał w Polsce. Wykopali go w latach 1331-1334 zalewscy mieszczanie za zgodą krzyżackiego komtura, by móc spławiać drewno, zboże i inne towary przez Drwęcę i Wisłę aż do Bałtyku.
W średniowieczu miał ok. 800 m długości, obecnie — blisko 2,6 km. W XIX w., przy okazji budowy Kanału Elbląskiego, został pogłębiony i poszerzony, co umożliwiło kursowanie statków parowych między Zalewem a Elblągiem.
W średniowieczu miał ok. 800 m długości, obecnie — blisko 2,6 km. W XIX w., przy okazji budowy Kanału Elbląskiego, został pogłębiony i poszerzony, co umożliwiło kursowanie statków parowych między Zalewem a Elblągiem.
Północy Jeziorak za płytki
Dziś parowce to nieco za ciężki kaliber, ale na Kanale Dobrzyckim można zobaczyć jachty.
— Średnio rocznie do Ekomariny w Zalewie (powstała w 2013 roku — red.) przypływa nieco ponad 300 jachtów — mówi Stanisław Kasprzak z Urzędu Miejskiego w Zalewie, odpowiedzialny za funkcjonowanie portu. — Teraz stan wody jest wysoki, podniósł się w jeziorze Ewingi o 70 cm, ale ostatnie dwa lata była posucha i na niektórych odcinkach kanału, przede wszystkim na wejściu od strony Północnego Jezioraka, jak i przy wejściu od strony akwenu Małe Ewingi, były płycizny, które nieco przeszkadzały żeglarzom. Kanał jest piękny, naturalnie meandruje. Chcielibyśmy, żeby żeglarze nas odwiedzali częściej. Przez lata pływano tylko do Siemian, a północny Jeziorak jest chyba jeszcze piękniejszy, co zresztą docenił w książkach o „Panu Samochodziku” Zbigniew Nienacki.
Stowarzyszenie Navicula pomogło
Te płycizny mają zostać zlikwidowane przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
— Zakładamy wydobycie ok. 3,5 tys. metrów sześciennych osadu — mówi Bogusław Pinkiewicz, rzecznik tej instytucji. — Koszt to ponad 14 tys. zł.
O zainteresowanie zarządu kanałem od lat zabiegało Stowarzyszenie Miłośników Kanału Elbląskiego Navicula. W 2011 roku stowarzyszenie sporządziło mapę batymetryczną kanału i jego model 3D, który został przekazany do RZGW. Navicula robiła także cykl imprez popularyzujących kanał.
— Dostarczyliśmy kompletną informację, co do centymetra, ile zalega mułu i ile go trzeba wydobyć — tłumaczy Sławomir Dylewski, żeglarz i prezes stowarzyszenia. — Jego ostatni remont odbył się jeszcze w 1941 roku, więc czas najwyższy, żeby go przeprowadzić.
Po remoncie kanał ma zyskać głębokość 1,5 m i szerokość 12 m. Prace mają zakończyć się w czerwcu.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)