27-letnia Klaudia podejrzana o zabójstwo rodziców

Ciała 49-letniej Doroty W. i jej 57-letniego męża, Adama W. znaleziono w środę w ich mieszkaniu w Ostródzie przy ulicy Demokracji. Kobieta i mężczyzna mogli zostać zamordowani w nocy lub wczesnym rankiem. Rany na ich ciałach zostały zadane ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Przez kilka godzin trwały oględziny miejsca zbrodni. Policjanci pod nadzorem prokuratorów z Prokuratury Rejonowej w Ostródzie zabezpieczali wszystkie ślady na miejscu zbrodni.

W tym samym czasie policjanci rozpoczęli również poszukiwania córki zamordowanego małżeństwa, która z nimi mieszkała i była zameldowana pod tym samym adresem. Jak poinformował rzecznik ostródzkiej policji podkom. Michał Przybyłek "27-latkę zatrzymał patrol policji w powiecie ostródzkim, w pobliskiej miejscowości". Do zatrzymania doszło w środę wieczorem. „W chwili zatrzymania kobieta była trzeźwa, zachowywała się spokojnie i nie stawiała oporu” — informowała policja.

Sąsiedzi i mieszkańcy Ostródy są wstrząśnięci tą rodzinną tragedią. Niektórzy z nich twierdzą, że kobieta czasami dziwnie się zachowywała, budząc niepokój sąsiadów.
Tych doniesień nie potwierdzają jednak policyjne kartoteki. Rodzina nie miała założonej niebieskiej karty, co ma świadczyć o tym, że w rodzinie nie było przemocy. Nie było też wcześniej interwencji pod tym adresem.

27-letnia Klaudia dziś usłyszała zarzut podwójnego zabójstwa. Grozi jej dożywocie.