Zaczęli remont mając 1600 złotych

2025-04-24 11:44:00(ost. akt: 2025-04-24 12:14:08)

Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Tylko najstarszy syn lub syn wykupujący drogi przywilej mógł pozostać w kraju. Pozostali byli zmuszani do celibatu lub emigracji.
Pierwsza rodzina żydowska osiadła w Suszu w 1793 roku. Było to jeszcze w czasach, kiedy Żydzi mieli w Królestwie Pruskim niewiele praw.

— Rozporządzeniem gabinetu pruskiego z 2 marca 1773 r. zakazywano osiedlać się Żydom na terenach rolniczych. Ci zaś, którzy chcieli zamieszkać w miastach, płacili podatek akcyzowy. Zgodnie z zarządzeniem Fryderyka II ludność żydowską miało obowiązywać „Generalne urządzenie Żydów” z 17 kwietnia 1797 r. Prawo do stałego zamieszkania w miastach uzyskiwali tylko bogaci Żydzi oraz ci, którzy mieli koncesję na handel. Biednych Żydów (domokrążców) król pruski kazał wypędzić z kraju — pisze Izabela Lewandowska w artykule "Społeczność żydowska na ziemiach pruskich (Warmii i Mazurach) na przestrzeni dziejów".

Te ograniczenia obejmowały na przykład także kwestię dziedziczenia. Tylko najstarszy syn lub syn wykupujący drogi przywilej mógł pozostać w kraju. Pozostali byli zmuszani do celibatu lub emigracji.

Zmieniło się to w 1812 roku, kiedy Żydom (stałym mieszkańcom) nadano obywatelstwo pruskie, prawo do służby wojskowej i dostęp do większości zawodów. Takie same prawa jak chrześcijanie uzyskali jednak dopiero w 1869 roku.

Najwięcej Żydów mieszkało w Suszu w końcu XIX wieku, kiedy to stanowili nieco ponad 5% mieszkańców miasteczka. W 1853 roku złożyli cmentarz wyznaniowy, a w 1862 roku zbudowali synagogę.


Suscy Żydzi zajmowali się przede wszystkim handlem i kupiectwem i z czasem coraz silniej wtapiali się w lokalną niemiecką społeczność, zachowując przy tym swoje wyznanie.

— W rynku sklep mięsny miał Jakobi, sklepy z tekstyliami miały rodziny Goldschmied, Scheidmann, Neumann. Wdowa Wollenberg, której mąż zginął na wojnie, była właścicielką sklepu galanteryjnego. Miejscowy browar przez wiele lat należał do rodziny Sandmann. Jeden z członków rodziny Neumann był adwokatem, w rynku zakład dentystyczny miał Kurt Anker, który podobnie jak jeden z Sandmannów, był oficerem podczas I wojny świtowej. Brat Kurta, Gerhard, prowadził sklep odzieżowy i był członkiem suskiego Towarzystwa Gimnastyczno-Cyklistycznego — pisze S. Szczepański w tekśćie "Społeczeństwo Susza na przestrzeni dziejów"zamieszczonym w książce "Susz. Z dziejów miasta i okolic".


Przed dojście do władzy Hitlera gmina żydowska w Suszu liczyła 54 wiernych (1,7% mieszkańców). W latach 30 wszyscy wyjechali, część za granicę, większość do Berlina,

Wśród ofiar Zagłady znajdują się personalia co najmniej 52 osób związanych z Suszem. Po Żydach pozostał cmentarz i synagoga.

— Niestety po cmentarzu żydowskim nie ma już niemal śladu. Obecnie na tym terenie znajduje się Osiedle Leśne. Zachowała się tam jedynie alejka i zarys miejsca po ogrodzeniu. Naoczni świadkowie wspominali, że wiele pomników było w latach pięćdziesiątych i kolejnych wywożonych z terenu cmentarza przez nowo przybyłą ludność polską — pisze Seweryn Szczepański (http://cmentarze-zydowskie.pl/susz.htm).

Nie był to zresztą na terytorium obecnego warmińsko-mazurskiego jakiś odosobniony przypadek. Cmentarz żydowski w pobliskiej Iławie został co prawda zdewastowany przez nazistów, ale zlikwidowano go dopiero w latach 1975–1976. Ziemia wraz ze szczątkami pochowanych tam osób została wykorzystana do remontu stadionu IKS Jeziorak.

Ocalała natomiast suska synagoga, w której po wojnie przez lata działało kino. Po jego likwidacji, jako jedyna w regionie, powróciła symbolicznie do dawnych właścicieli. Jest bowiem własnością Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Warszawie.

Teraz mieści się tam Muzeum Regionalne w Suszu, które powstało dzięki Stowarzyszeniu Historyczno-Badawczemu "Galea" i w porozumieniu ze wspomnianą Fundacją. — Remont budynku dawnej synagogi żydowskiej na potrzeby utworzenia Muzeum Regionalnego w Suszu rozpoczęliśmy dysponując zaledwie kwotą 1600 zł. — powiedział Sebastian Zieliński z "Galei" dla zdziennikaodkrywcy.pl. Teraz to prawdziwa perełka.


Suska synagoga, a zarazem muzeum znalazły się na okładce książki opisującej losy żydowskich domów modlitwy w środkowej i wschodniej Europie po 1945 roku.


Co można w nim zobaczyć?

Zarys historii Susza i okolic
Wystawa składa się z 13 kolorowych tablic, na których przedstawiono historię miasta i gminy od czasów najstarszych do chwili obecnej. Pod tablicami, eksponowane są muzealia dopasowane do treści z tablic. W gablotach prezentowane są zabytki pradziejowe, regionalne oraz militarne.

Makieta Starego Miasta
To jedna z największych atrakcji Muzeum. Na 10 metrach kwadratowych przedstawia suskie Stare Miasto z lat 30. XX wieku. Susz w 1945 roku został zniszczony w 60-70%).

— Większość tych zniszczeń nie była skutkiem działań zbrojnych II wojny światowej. Dokonały się one wiosną 1945 roku z rąk żołnierzy radzieckich oraz polskich szabrowników. Kolejne lokale najpierw były plądrowane ze wszystkich przedmiotów, które miały szanse zostać sprzedane, a następnie dla zatarcia śladów, pod ogołocone budynki podkładano ogień — pisze Cezary Oracki w opracowaniu "Susz-To My". (https://www.biblioteka-susz.pl/images/SUSZ-to-My_net.pdf)

Wystawa archeologiczna
Suse, to najstarsza znana nazwa naszego miasta sięgająca czasów, kiedy mieszkali tutaj Prusowie. Krzyżacy na początku XIV wieku w miejscu pruskiego grodu założyli miasto Rosenburg/Rosenberg, czyli dzisiejszy Susz. Ekspozycja archeologiczna, to setki przedmiotów które zostały odkryte na terenie gminy przez członków stowarzyszenia „Galea” oraz znalezione podczas prowadzonych badań archeologicznych na obszarze miasta. Najstarszy eksponat wystawy liczy sobie około 5 tys. lat i jest to kamienny topór pochodzący z neolitu.

Sala PRL
Można tam zobaczyć przedmioty codziennego użytku, dokumenty a nawet meble i drobny sprzęt AGD z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Najnowszą atrakcją dla najmłodszych jest rzutnik, z którego samodzielnie mogą wyświetlać kolorowe bajki z przeźroczy.

Kamieniec – Pruski Wersal
Wystawa utworzona i udostępniona zwiedzającym w kwietniu 2024 roku. Ukazuje ona niezwykłą historię podsuskiego Kamieńca zwanego pruskim Wersalem. W pałacu było tyle pokoi, ile dni w roku. Nazywano go wschodniopruskim Wersalem. 22 stycznia 1945 roku pałac spalili radzieccy żołnierze.


19 maja 2025 zostanie otwarta wystawa "Napoleon w Kamieńcu". Bo to tam właśnie cesarz romansował z panią Walewską.


Stowarzyszenie i muzeum wspólnie wydają też Rocznik Suski, którego 4 tom ukazał się wiosną 2025 roku. To także rok, w którym Susz obchodzi swoje 720-lecie.

Igor Hrywna