Popielno: Poznajcie się z żubrońką
2025-03-27 10:32:00(ost. akt: 2025-03-27 10:54:41)
– Mieliście okazję odwiedzić naszą stację badawczą w Popielnie? Jeśli nie, czas to zmienić! Lato to najlepszy moment, żeby zakochać się w tym miejscu – ja mogę się tylko podpisać pod tym wpisem, choć w Popielnie byłem w...marcu.
Najbardziej znanym mieszkańcem Popielna był przez lata Brutus, który urodził się w 1999 roku. Fachowcy od hodowli nazywali go trochę jak jakąś istotę z filmów science fiction, bo hybrydą trójrodzajową. Był to bowiem eksperyment genetyczny.
A tak po ludzku Brutus był synem bizona amerykańskiego i żubrońki (po mamie czerwona krowa i zubrzyca po tacie) czyli żubrobizonem. Żubrobizony wyhodowano jako sztuczne połączenie ras w latach 80/90 XX wieku. Okazało się jednak, że samce są bezpłodne.
Ważący ponad tonę Brutus był w Popielnie "ostatnim Mohikaninem", który miał status dożywotniego rezydenta Popielna i był jego symbolem. Odszedł w 2021 roku. I wraz nim skończył się ten gatunek. Ale sam Brutus pozostał w Popielnie. Można go teraz zobaczyć w mieszczącym się tam muzeum.
W Popielnie można teraz zobaczyć dla odmiany trzy żywe żubronie czyli wspomnianą krzyżówkę krowy i żubra. I teraz to one mają status dożywotnich rezydentów.
Popielno leży 17-18 kilometrów na północ od Rucianego-Nidy. Można tam dojechać po asfalcie autem lub rowerem po szutrze. Mieści się tam Stacja Badawcza należąca do Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie, która słynie przede wszystkim z hodowli konika polskiego. W sumie stacja obejmuje cały Półwysep Popielniański, a koniki żyją tak także na wolności.
Koniki polskie uchodzą za potomków dzikich tarpanów, które do końca XVIII wieku, a na niektórych terenach nawet do początku XIX wieku, można było spotkać na obszarze dawnej Polski, Litwy i Prus. W tym czasie dziko żyjące tarpany zostały wyłapane, a następnie używano ich często do kojarzeń z miejscowymi końmi. Przed II wojną światową w Polsce rozpoczęto eksperyment mający udowodnić, że koniki polskie pochodzą właśnie od leśnej odmiany tarpanów.
W tym celu grupa koników, najbardziej zbliżona wyglądem do tarpanów, została wykupiona od okolicznej ludności i umieszczona w rezerwacie leśnym w Białowieży. Eksperyment wznowiono w 1955 roku w Popielnie.
– Naszą hodowlę prowadzimy w celu ochrony i wykorzystania potencjału rodzimej rasy zachowawczej koni, uznawanej za unikalny relikt przyrodniczo-hodowlany, świadczący o naszej polskiej kulturze materialnej i wkładzie, jaki wnieśliśmy do kultury hodowlanej i nauki świata – wyjaśnia dr Mamadou Bah, kierownik stacji badawczej w Popielnie.
Na terenie rezerwatu o powierzchni ponad 1600 hektarów można podziwiać te zwierzęta żyjące w naturalnych warunkach lub w zagrodach w samym Popielnie.
Raz w roku w Popielnie odbywa się "Weekend z konikiem polskim". To coroczne święto hodowców koni zyskuje z każdym rokiem popularność. – Cieszymy się, że z każdym rokiem weekend z konikiem polskim zyskuje kolejnych sympatyków – podkreślał podczas uroczystego otwarcia IX edycji "Weekendu" w 2024 roku dr Mamadou Bah.
Ale nie tylko konikami żyje Popielno. Mieści się tam też jedyna w Polsce hodowla bobrów. W zagrodach stacji można zobaczyć jelenie szlachetne, daniele oraz rzadkie chińskie jelenie milu.
Do dyspozycji turystów jest też Muzeum Przyrodnicze, które mieści się w XVIII-wiecznym spichlerzu
Zobaczycie tam między innymi unikatową w skali Polski kolekcję poroży jeleni, zaprzęgi konne i sanie no i oczywiście wspomnianego Brutusa.
Zobaczycie tam między innymi unikatową w skali Polski kolekcję poroży jeleni, zaprzęgi konne i sanie no i oczywiście wspomnianego Brutusa.
W lecie w Popielnie dostępne są przejażdżki bryczką i lekcje jazdy konnej, a zimą kuligi. Przez cały przez cały rok skorzystać można tam skorzystać z noclegów. Jest też port jachtowy leżący nad jeziorem Śniardwy. Półwysep Popielniański, na którym znajduje się stacja badawcza, otaczają jednak aż cztery mazurskie jeziora. Poza Śniardwami to: Mikołajskie, Bełdany i Warnołty.
Osada Popielno powstała w końcu XVII wieku. Już przed II wojną światową istniała tu stacja badawcza Uniwersytetu z Królewca. Po mieszkających tu niegdyś Mazurach pozostały nieliczne chaty z początku XX w.i resztki cmentarza ewangelickiego z kilkoma czytelnymi nagrobkami. Najlepiej zachowany krzyż pochodzi z początku XVIII wieku.
1,5 kilometra od Popielna leży Wierzba, gdzie latem działa jedyna na Mazurach przeprawa promowa.
No to na koniec przypomnijmy:
– Mieliście okazję odwiedzić naszą stację badawczą w Popielnie? Jeśli nie, czas to zmienić! Lato to najlepszy moment, żeby zakochać się w tym miejscu – ja mogę się tylko podpisać pod tym wpisem zamieszczonym na FB Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Ja przytelepałem się do Popielna z Rucianego w marcu rowerem wzdłuż Bełdan. Polecam: https://popielno.pl/
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez