Plac zabaw ma nowe ogrodzenie
2025-04-02 12:40:54(ost. akt: 2025-04-02 12:42:19)
Na Osiedlu Kolonia Robotnicza w Morągu plac zabaw przy ul. Witosa ma nowe ogrodzenie. Jest teraz dużo ładniej, a przede wszystkim bezpieczniej. Mieszkańcy dziękują za pomoc i zrozumienie ich potrzeb.
Stare zniszczone deski zostały zamienione na nowe ramki z zieloną siatką ogrodzeniową. Jest też nowa furtka, która zabezpiecza przed wejściem niepożądanych gości. Teraz ogrodzony plac to bezpieczna przestrzeń, która swoim nowym wyglądem zaprasza chętnych do zabawy - dzieci oraz dorosłych mieszkańców - do spędzania miło czasu na świeżym powietrzu. Ogrodzenie zapobiega bezpośredniemu wyjściu czy wybiegnięciu maluchów na jezdnię, tym samym dzieci są teraz bezpieczne.
Z inicjatywą wymiany ogrodzenia wyszedł radny Rady Miejskiej Bartosz Witos. Złożył wniosek do burmistrza Morąga Tomasza Orłowskiego, a ten go pozytywnie zaopiniował. Zadanie zostało zrealizowane.
— Bardzo się cieszymy, że nasz plac ma nowe ogrodzenie — mówią mieszkańcy osiedla. — Mamy nową drogę, a to ogrodzenie pośrodku ulic: Daszyńskiego i Witosa szpeciło nasze osiedle.
— Było niebezpiecznie, bo płot był pochylony i w każdej chwili mógł runąć — dodaje inny mieszkaniec. — Drewniane, połamane deski, wystające gwoździe zagrażały bezpieczeństwu naszych dzieci. Bardzo dziękujemy naszemu radnemu Bartkowi Witosowi, że zainteresował się tematem i poprosił burmistrza o pomoc. Jak widać, burmistrz Tomasz Orłowski nie zlekceważył naszej prośby i spełnił ją, za co mu też bardzo dziękujemy. Dzięki nim nasze dzieci teraz bezpiecznie mogą spędzać czas na placu zabaw.
Z inicjatywą wymiany ogrodzenia wyszedł radny Rady Miejskiej Bartosz Witos. Złożył wniosek do burmistrza Morąga Tomasza Orłowskiego, a ten go pozytywnie zaopiniował. Zadanie zostało zrealizowane.
— Bardzo się cieszymy, że nasz plac ma nowe ogrodzenie — mówią mieszkańcy osiedla. — Mamy nową drogę, a to ogrodzenie pośrodku ulic: Daszyńskiego i Witosa szpeciło nasze osiedle.
— Było niebezpiecznie, bo płot był pochylony i w każdej chwili mógł runąć — dodaje inny mieszkaniec. — Drewniane, połamane deski, wystające gwoździe zagrażały bezpieczeństwu naszych dzieci. Bardzo dziękujemy naszemu radnemu Bartkowi Witosowi, że zainteresował się tematem i poprosił burmistrza o pomoc. Jak widać, burmistrz Tomasz Orłowski nie zlekceważył naszej prośby i spełnił ją, za co mu też bardzo dziękujemy. Dzięki nim nasze dzieci teraz bezpiecznie mogą spędzać czas na placu zabaw.
Co zostało zrobione i za ile?
Zostało zamontowane nowe ogrodzenie o długości 100 mb wraz z furtką. Koszt zadania to 21.500 zł brutto. Zakres prac obejmował demontaż starego ogrodzenia oraz zakup i montaż nowego. Środki na w/w zadanie pochodziły z budżetu Gminy Morąg.
Zostało zamontowane nowe ogrodzenie o długości 100 mb wraz z furtką. Koszt zadania to 21.500 zł brutto. Zakres prac obejmował demontaż starego ogrodzenia oraz zakup i montaż nowego. Środki na w/w zadanie pochodziły z budżetu Gminy Morąg.
Tak pisaliśmy wcześniej
Ogrodzenie jest w bardzo złym stanie. Drewniane sztachety w płocie są już spróchniałe i połamane, części z nich nawet już nie ma. Wystające gwoździe stanowią zagrożenie dla dzieci i innych użytkowników rekreacyjnego wypoczynku. Stary drewniany płot wymaga już wymiany.
Na sygnały mieszkańców morąskiego Osiedla zareagował radny Bartosz Witos. Złożył wniosek do burmistrza w tej sprawie.
— Jedynym rozwiązaniem jest nowe ogrodzenie — mówił Bartosz Witos, radny Rady Miejskiej w Morągu. — Tam nie ma co naprawiać. Sztachety stare, połamane, słupki słabe, płot się przewraca. Mieszkańcy mi zgłaszali sprawę. Przyznałem im rację i złożyłem wniosek do burmistrza o rozebranie starego płotu i wykonanie nowego ogrodzenia. Burmistrz zaakceptował mój wniosek i jeszcze do końca tego roku powinno być nowe ogrodzenie. Bardzo dziękuję mu za to w imieniu swoim oraz mieszkańców.
Wiwa
Ogrodzenie jest w bardzo złym stanie. Drewniane sztachety w płocie są już spróchniałe i połamane, części z nich nawet już nie ma. Wystające gwoździe stanowią zagrożenie dla dzieci i innych użytkowników rekreacyjnego wypoczynku. Stary drewniany płot wymaga już wymiany.
Na sygnały mieszkańców morąskiego Osiedla zareagował radny Bartosz Witos. Złożył wniosek do burmistrza w tej sprawie.
— Jedynym rozwiązaniem jest nowe ogrodzenie — mówił Bartosz Witos, radny Rady Miejskiej w Morągu. — Tam nie ma co naprawiać. Sztachety stare, połamane, słupki słabe, płot się przewraca. Mieszkańcy mi zgłaszali sprawę. Przyznałem im rację i złożyłem wniosek do burmistrza o rozebranie starego płotu i wykonanie nowego ogrodzenia. Burmistrz zaakceptował mój wniosek i jeszcze do końca tego roku powinno być nowe ogrodzenie. Bardzo dziękuję mu za to w imieniu swoim oraz mieszkańców.
Wiwa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez