Razem z halą sportową chcą zbudować schron

2025-05-11 17:00:00(ost. akt: 2025-05-09 14:02:17)
Takie mamy czasy, że na pierwszy plan wysuwają się potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa ludności cywilnej. Jednym z rozwiązań ma być budowa schronów. Władze Ostródy i Kętrzyna chcą wykorzystać do tego planowaną budowę hal sportowych.
Ostróda i Kętrzyn to dwa miasta na Warmii i Mazurach o podobnej wielkości, o podobnym potencjale i mierzące się z podobnymi problemami. Mieszkańcy obu miast potrzebują nowej pełnowymiarowej hali sportowej. Nie mają też schronów. I o tym, jak ten problem rozwiązać, rozmawiali burmistrzowie obu miast – Karol Lizurej z Kętrzyna i Rafał Dąbrowski z Ostródy.

— Chcemy podejść do tego tematu innowacyjnie, inaczej. Dlatego spotkaliśmy się w tej sprawie w Ostródzie. Skoro mamy podobne potrzeby to - szanując publiczne pieniądze - chcemy przy ścisłej współpracy i w porozumieniu stworzyć wspólny projekt hali sportowej, która mogłaby równolegle pełnić funkcję schronu. Dzięki takiemu podejściu będziemy mogli już na etapie koncepcyjnym zaoszczędzić setki tysięcy złotych. Mówię o etapie koncepcyjnym nie bez kozery, bo pierwszym naszym zadaniem będzie właśnie sporządzenie wspólnej koncepcji takiego budynku — poinformował burmistrz Ostródy Rafał Dąbrowski.

I dodał, że do długa droga, ale pierwsze ustalenia, to także pierwszy duży krok do tego, by spełnić jednocześnie dwie ważne potrzeby dwóch samorządów.

— Razem możemy więcej. Zarówno teraz, przy planowaniu, jak i później, przy pozyskiwaniu na ten cel środków zewnętrznych — dodał Rafał Dąbrowski.

Pomysł wpisuje się w zalecenie wojewody, by samorządy przygotowały koncepcję takich miejsc. Dokładnych informacji na ten temat co prawda jeszcze nie ma, ale kwestie bezpieczeństwa wysuwają się na pierwszy plan społecznych potrzeb. Nie ma też jeszcze wytycznych Ministerstwa Obrony Narodowej jak muszą być przygotowane takie miejsca ukrycia dla ludności cywilnej i jak połączyć je z halą sportową. Warto dodać, że na świecie takie rozwiązania są już stosowane, więc może warto podejrzeć, jak to robią np. sąsiedzi.

Problem z halą

Problem ze "starą" ostródzką halą MOS pojawił się... kilka lat temu i nie pomógł nawet remont przeprowadzony w 2019 roku. Zajęcia sportowe w hali zostały zawieszone z powodu uciążliwego, nieprzyjemnego zapachu. Władze miasta postanowiły zbadać sprawę. Wyniki badania powietrza wskazały na obecność substancji chemicznych. To ślady substancji używanych kilkadziesiąt lat temu do budowy obiektów takich jak hale, szkoły i przedszkola. Były popularnymi materiałami w budownictwie, jednak z biegiem lat ich stosowanie zostało ograniczone ze względu na potencjalne zagrożenia zdrowotne.

— Z otrzymanych przez Urząd Miejski badań powietrza w hali Miejskiego Ośrodka Sportu wynika, że z czterech badanych czynników: naftalenu, chloronaftalenów, ksylenu i formaldehydu jeden jest przekroczony. Mowa o chloronaftalenie, którego stężenie w obu punktach badawczych wynosi 35 ųg/m³ przy normatywnej dopuszczalności do 30 ųg/m³. Pozostałe badane parametry są w normie — informował w listopadzie ub. roku Urząd Miejski w Ostródzie.

W związku z powyższym władze miasta - w uzgodnieniu z inspektorem sanitarnym – podjęły decyzję o tymczasowym wyłączeniu z użytkowania dużej hali MOS. Jako że tylko jeden z czterech czynników został przekroczony, miasto miało podjąć działania mające na celu poprawę stanu aerosanitarnego hali. Kolejne badania zostały przeprowadzone na początku tego roku. Próby poprawy stanu powietrza nic nie dały, na drażniący zapach w hali użytkownicy skarżyli się nadał. Halę więc zamknięto. I zostanie wyburzona.

Trwają prace nad koncepcją nowej hali, która ma powstać w tym samym miejscu. W projekcie budżetu miasta na 2025 rok są zabezpieczone pieniądze na dokumentację. Kolejnym krokiem ma być pozyskanie środków zewnętrznych na budowę nowego, w pełni funkcjonalnego obiektu. Może z tak potrzebnym schronem, będzie o to łatwiej.

Program i dofinansowanie

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, opracowany został Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, w którym zagwarantowane są środki na remonty i budowę schronów. Rządowy Zespół Ochrony Ludności 25 kwietnia br. zaopiniował Program pozytywnie.

— Wdrożenie programu to nie tylko formalność, ale realny sposób na zwiększenie bezpieczeństwa naszych obywateli — podkreślił szef MSWiA Tomasz Siemoniak na portalu ministerstwa. — Pierwszym krokiem, który wspólnie zrealizujemy, będzie odbudowa obiektów, które kiedyś były schronami.

Aktualną listę miejsc, w których znajdują się w Polsce schrony, możemy znaleźć na stronie internetowej straży pożarnej: schrony.straz.gov.pl. Służby stworzyły specjalną aplikację, przedstawiającą mapę ze wszystkimi zinwentaryzowanymi obiektami, w których w razie potrzeby można się ukryć - nie tylko schronów.

Jak wynika z informacji z roku 2023, schrony w Polsce mogą pomieścić ponad 300 tys. osób i takich obiektów jest ok. 2 tys. w całym kraju. Inną wyróżnioną przez strażaków kategorią są miejsca ukrycia, których jest blisko 9 tys. i pomieścić mogą ponad 1,1 mln osób. Na mapie wytypowano także 224 tys. miejsc doraźnego ukrycia, w których — zgodnie z zapewnieniami służb — miejsce znaleźć może nawet 47 mln ludzi. To np. piwnice w budynkach mieszkalnych i gpspodarczych. Mogą one dać osłonę m.in. w przypadku ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak wichury, orkany czy trąby powietrzne.

bcl