Żegluga po Kanale Elbląskim - tak, ale trochę inaczej

2013-06-17 13:54:00(ost. akt: 2013-11-04 12:03:21)
Od lewej: Ostróda, Birkut i Kormoran - trzy jednostki stacjonujące w Ostródzie. Pozostałe dwa statki stoją w porcie w Elblągu.

Od lewej: Ostróda, Birkut i Kormoran - trzy jednostki stacjonujące w Ostródzie. Pozostałe dwa statki stoją w porcie w Elblągu.

Autor zdjęcia: Adam Bartnikowski

Jeżeli ktoś wybiera się podczas urlopu na rejs statkiem po Kanale Elbląskim, powinien się przygotować na pewne niespodzianki. Jedno jest pewne: musi zapomnieć o przejażdżce po pochylniach. Wszystkie są wyłączone z użytkowania na czas remontu.
Nie znaczy to jednak, że statki stoją w portach i służą tylko do oglądania i zwiedzania. Wszystkie są w normalnej eksploatacji, tyle że rejsy są z konieczności skrócone. Nie ma zatem w ofercie rejsu całym szlakiem z Ostródy do Elbląga lub w przeciwnym kierunku. Czy zatem atrakcyjność kanału spadła?
- W pewnym sensie tak, pochylnie to atrakcja unikalna, niedostępna na żadnym innym szlaku wodnym - mówi prezes Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej Jarosław Szostek. - Zbudowanie oferty na rok 2013 wymagało od nas większej niż zazwyczaj kreatywności. Niektóre pomysły okazały się strzałem w dziesiątkę, jak np. "Rejs z czarodziejem", zainaugurowany 1 czerwca z okazji Dnia Dziecka. Takie rejsy znalazły się na stałe w ofercie.

Agnieszka Buczyńska, po. dyrektor marketingu i sprzedaży przyznaje, że tzw. obłożenie rejsów jest nieco niższe niż w roku ubiegłym. Trudno się dziwić, skoro rejsy zaplanowane na kwiecień w ogóle się nie odbyły, bo jeziora i kanały pokrywała jeszcze gruba warstwa lodu. W maju żegluga ruszyła, ale fatalna pogoda nie zachęcała turystów do korzystania z tej typowo letniej atrakcji.
Obecnie wszystko wróciło do normy, tyle że trzeba się trochę orientować w geografii, aby dobrze zaplanować swój rejs. Obecnie bowiem Ostróda i Elbląg nie mają chwilowo połączenia szlakiem wodnym, więc każde z tych miast oferuje odrębne trasy.
Z Elbląga np. można popłynąć na jezioro Druzno - unikatowy rezerwat ptaków. W Ostródzie największym powodzeniem cieszą się rejsy spacerowe po Jeziorze Drwęckim oraz rejsy do Miłomłyna.

Po jednym z rejsów spacerowych popłynęliśmy statkiem Kormoran z kapitanem Piotrem Czajkowskim do stoczni na nocny postój. Po drodze konieczne jest obniżenie sterówki, aby statek mógł przepłynąć pod niskim mostkiem. Marynarze opuszczają i podnoszą jej dach przy pomocy specjalnego urządzenia, widocznego na filmie. Dalej na naszym filmie widać, jak sterówka wraca do swoich normalnych rozmiarów.



Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wrota Warmii #1397303 | 88.156.*.* 17 maj 2014 09:13

    Ciekawe kiedy skończy się remont Kanału Elbląskiego ,czy bilety będą tańsze ? Może ktoś wie .

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. gość do bossa #1118596 | 212.160.*.* 19 cze 2013 13:49

      No i mamy jasność dlaczego śmierdzące :-)

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Relax #1118541 | 89.228.*.* 19 cze 2013 12:58

      Jakie stare i śmierdzące? Wszak tydzień temu dopłynęła jednym z nich do Elbląga cała gromada polityków PiS - z kandydatem na prezydenta miasta. Wyglądali na zachwyconych... Nawet z ropędu chcieli przeciąć Mierzeję...

      odpowiedz na ten komentarz

    3. Waldek #1117537 | 77.253.*.* 18 cze 2013 17:35

      Oby jak najdłużej trwał remont pochylni i te stare, śmierdzące statki nie wpływały do Elbląga.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. on #1117211 | 81.219.*.* 18 cze 2013 13:21

        ciekawe czy bilety beda tanisze i ila trwa taki rejs ?

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (6)