— Zakwitł szkarłatny kwiat na ziemiach czeskich, wielkich rodziców większy jeszcze syn, złote jabłko wyrosło na szlachetnych gałęziach: przyszedł na świat chłopiec o pięknej twarzy, lecz piękniejszym jeszcze duchu imieniem Wojciech, a to imię przetłumaczone znaczy pociecha wojska — tak rozpoczyna swoją opowieść o św. Wojciechu św. Bruno z Kwerfurtu. Obaj święci zginęli z rąk Prusów.
Pierwszy Polski święty w szeregach kościoła zakończył swój żywot w Świętym Gaju, nieopodal nadgranicznego grodziska Cholin. Wojciech, niosący chrześcijaństwo, poniósł śmierć z ręki pogańskiego kapłana imieniem Sicco, 23 kwietnia 997 roku. To najważniejsze informacje, jakie związane są z pozostałościami pruskiego grodziska pomiędzy wsią Kwietniewo a Świętym Gajem koło Elbląga. Historia ta jest jednak o wiele bardziej interesująca...
copyright © 2004-2025 Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5
Galindia Sp. z o. o. jest członkiem IAB Polska