Największy ma 28 metrów obwodu

Głazy narzutowe to niezmienny element krajobrazu Wzgórz Dylewskich. Coraz częściej ci świadkowie prehistorii są przerabiani na inną frakcję, drobną, wykorzystywaną w budownictwie. Takie głazy stanowią też ozdobę przydomowych ogródków. Dlatego, jeżeli jest możliwość, należy chronić, eksponować i dbać o nie. Są pięknym i wartym zachowania elementem krajobrazu.

W Lubstynku, na rozstaju dróg stoją 2 głazy. Większy, grubokrystaliczny granitoid z domieszką różnych minerałów, znajdował się na sąsiednim polu. Wykopany zniknął, został jednak odnaleziony i postawiony zaledwie kilka metrów od miejsca, gdzie spoczywał przez wieki.

Posadowiono go w pięknym miejscu, przy starej, samotnie rosnącej brzozie. Do towarzystwa dano mu mniejszy, ale bardzo interesujący okaz pegmatytu z ogromnymi kryształami minerałów. Słowo ogromne, jest w tym przypadku pojęciem względnym i wprost proporcjonalnym do głazu.

Od kilku lat brzozy już nie ma, poddała się presji czasu. Była jednak w naszym pojęciu pięknym elementem krajobrazu rosnąc na rozstaju dróg prowadzących do wsi Lubstynek, Lubstyn, Glaznoty i Złotowo.

Postanowiliśmy posadzić tam następcę, tym razem sosnę. Niestety ktoś usunął drzewo.

W tym, 2025 roku została posadzona brzoza, a teren wysprzątany. Posadziliśmy ją między głazami, by nie zajmowała cennego miejsca pod uprawę. Miejmy nadzieję, że przetrwa i będzie zdobić małą ojczyznę mieszkańców Wzgórz Dylewskich.

źródło: https://www.facebook.com/zpkjerzwald

Warto wiedzieć

Lubstynek był jedną z 8 miejscowości włączonych do Polski w 1920 po przegranym przez Polskę plebiscycie na Warmii i Mazurach. W Lubstynku za Polską oddano 92 głosy, za Prusami opowiedziało się 51 osób.

Największy w województwie warmińsko-mazurskim głaz narzutowy, lezy w Bisztynku. Jego wysokość to 3,16 metrów a obwód wynosi 28 metrów.