Tajemnice Świętego Gaju
2011-06-12 12:33:57(ost. akt: 2013-07-16 12:49:41)
Święty Gaj w podelbląskiej gminie Rychliki kojarzy nam się z pielgrzymkami, ze świętym Wojciechem, który najprawdopodobniej właśnie w tym miejscu został zamordowany. Ale są tu również inne ciekawostki, które warto obejrzeć.
Zwiedzanie możemy zacząć od kościoła pw. Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika. Są tam relikwie świętego Wojciecha, m.in. kawałek jego palca. Zostały sprowadzone z Gniezna w latach 90. ubiegłego wieku. W kościele znajduje się też chrzcielnica z XIII wieku. Wykopano ją na łąkach w okolicach Bągartu przy okazji poszukiwania pomostów bągardzkich. Fundamenty kościoła też pochodzą z XIII wieku. Pozostała część jest nowsza, pochodzi z drugiej połowy XIX wieku, gdy kościół ten był jeszcze ewangelicki, a nie katolicki. Zmieniono też jego nazwę. Kiedyś był to kościół pw. świętego Antoniego.
Swoją wizję wędrówki i męczeńskiej śmierci Św. Wojciecha przedstawia polski historyk i pisarz Antoni Gołubiew w monumentalnym dziele "Bolesław Chrobry".
Na początku lat 90. XX wieku postanowiono, że będzie to kościół pw. Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika. Zanim zmieniono nazwę, trwał spór, czy święty Wojciech zginął właśnie na tych terenach. Z prawej strony kościoła zachowała się krypta z tablicą nagrobną, na której znajdują się napisy w języku niemieckim pisane gotykiem. Kilka wyrazów brzmi jednak znajomo: "Anna Regina Racibo...". Dalsza część tego wyrazu jest już nieczytelna. Kim była Anna Regina? Kolejne słowa wyryto po niemiecku. Z trudem można jeszcze odczytać rok: 1846. Czym zasłużyła sobie na grób w tym miejscu? W pobliżu nie widać śladów innych pochówków. Na płycie nagrobnej nie ma znaku krzyża. To jedna z nieodkrytych tajemnic tego miejsca.
Po drugiej wojnie światowej zaczęto chować zmarłych po lewej stronie kościoła. Pozostałością z dawnych lat są tu fragmenty pomnika, poświęconego mieszkańcom wsi, poległym za cesarza i ojczyznę podczas I wojny światowej. Przed II wojną światową pomnik otaczany był czcią. Zachowały się jego stare fotografie w publikacjach niemieckich. Pomnik znajdował się na podwyższeniu, prowadziły do niego schodki. Całość otoczona była murkiem. Rosły wokół kwiaty. W pomnik wkomponowana była tablica z napisem, na płycie był krzyż. Naziści po dojściu do władzy przerobili pomnik: zdjęli krzyż i umieścili "gapę" nad kulą ziemską. Z II Wojny Światowej pomnik wyszedł obronną ręką. Został zniszczony dopiero po wojnie. Ktoś rzucił w niego granatem. Ludzie miejscowi mówią, że płyty z tego pomnika zakopane są gdzieś na polach.
Inną pamiątką dawnej świetności Świętego Gaju jest wiekowy dom podcieniowy, obecnie już rozpadający się ze starości. Obecnie jest to własność prywatna.
Kolejną ciekawostką Świętego Gaju jest prywatne muzeum pod chmurką. Stare, nieużywane już maszyny rolnicze prezentowane są na trawie niedaleko kościoła. Można obejrzeć tam konny siewnik, wyprodukowany w Kutnie w 1963 roku. Jest też radło jednoskibowe, urządzenie do roztrząsania siana, kosiarka którą ciągnął zaprzęg konny, sieczkarnia do cięcia trawy i słomy.
Swoją wizję wędrówki i męczeńskiej śmierci Św. Wojciecha przedstawia polski historyk i pisarz Antoni Gołubiew w monumentalnym dziele "Bolesław Chrobry".
"Gapa" na krzyżu
Na początku lat 90. XX wieku postanowiono, że będzie to kościół pw. Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika. Zanim zmieniono nazwę, trwał spór, czy święty Wojciech zginął właśnie na tych terenach. Z prawej strony kościoła zachowała się krypta z tablicą nagrobną, na której znajdują się napisy w języku niemieckim pisane gotykiem. Kilka wyrazów brzmi jednak znajomo: "Anna Regina Racibo...". Dalsza część tego wyrazu jest już nieczytelna. Kim była Anna Regina? Kolejne słowa wyryto po niemiecku. Z trudem można jeszcze odczytać rok: 1846. Czym zasłużyła sobie na grób w tym miejscu? W pobliżu nie widać śladów innych pochówków. Na płycie nagrobnej nie ma znaku krzyża. To jedna z nieodkrytych tajemnic tego miejsca.
Po drugiej wojnie światowej zaczęto chować zmarłych po lewej stronie kościoła. Pozostałością z dawnych lat są tu fragmenty pomnika, poświęconego mieszkańcom wsi, poległym za cesarza i ojczyznę podczas I wojny światowej. Przed II wojną światową pomnik otaczany był czcią. Zachowały się jego stare fotografie w publikacjach niemieckich. Pomnik znajdował się na podwyższeniu, prowadziły do niego schodki. Całość otoczona była murkiem. Rosły wokół kwiaty. W pomnik wkomponowana była tablica z napisem, na płycie był krzyż. Naziści po dojściu do władzy przerobili pomnik: zdjęli krzyż i umieścili "gapę" nad kulą ziemską. Z II Wojny Światowej pomnik wyszedł obronną ręką. Został zniszczony dopiero po wojnie. Ktoś rzucił w niego granatem. Ludzie miejscowi mówią, że płyty z tego pomnika zakopane są gdzieś na polach.
Muzeum maszyn rolniczych
Inną pamiątką dawnej świetności Świętego Gaju jest wiekowy dom podcieniowy, obecnie już rozpadający się ze starości. Obecnie jest to własność prywatna.
Kolejną ciekawostką Świętego Gaju jest prywatne muzeum pod chmurką. Stare, nieużywane już maszyny rolnicze prezentowane są na trawie niedaleko kościoła. Można obejrzeć tam konny siewnik, wyprodukowany w Kutnie w 1963 roku. Jest też radło jednoskibowe, urządzenie do roztrząsania siana, kosiarka którą ciągnął zaprzęg konny, sieczkarnia do cięcia trawy i słomy.
W Świętym Gaju są liczne gniazda bocianie. Bociany upodobały sobie różne miejsca we wsi, również w pobliżu kościoła, a nawet na jego dzwonnicy. W ubiegłym roku było we wsi 21 gniazd bocianich. W Świętym Gaju mieszka obecnie 161 osób, przed wojną - 416.
Karolina Krajewska
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Orligie #298282 | 82.28.*.* 15 cze 2011 19:57
Naziści?Hahaha!co za bzdety! Pani Karolino, czy pani jest normalna?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz