Mimo,że ścieżka rowerowa szlakiem kolejowym z Lidzbarka Warm. do Ornety
istniała już w poprzednim sezonie dopiero w tym roku zdecydowałem się na jej przejechanie.Oto moje spostrzeżenia.
Na początek kilka podstawowych faktów.Trasa liczy około 28km,i przebiega po starym nasypie linii kolejowej Orneta-Lidzbark Warmiński.Trasa zaczyna się w Lidzbarku Warm.przy drodze woj.513,a kończy w Ornecie przy ulicy Krośnieńskiej.Na trasie są dwa miejsca wypoczynkowe dla turystów,
pierwsze w Łaniewie-7 km od Lidzbarka i drugie w miejscowości Opin na 21 km.Trasa jest dość dobrze oznakowana tabliczkami,chociaż w chwili obecnej bardzo wiele z nich jest zerwanych lub uszkodzonych. Dotyczy to głównie okolic Wolnicy.Największym mankamentem tej trasy jest moim zdaniem jej nawierzchnia.Jest to luźny szuter i żwir z pryskającymi spod koła drobnymi kamieniami.Kierownica jest w ciągłych drganiach i przejechanie w ten sposób 30 km nie jest zbyt przyjemne.Na pewno nie jest to ścieżka odpowiednia na przejażdżkę dla rodziny z małymi dziećmi,lub dla kogoś kto korzysta z roweru 2-3 razy w ciągu wakacji.Natomiast dla cyklisty już zaprawionego w bojach to i owszem.Rekompensatą za te niedogodności będzie piękny warmiński krajobraz,głównie równinny chociaż pagórki są też.Między Łaniewem a Wolnicą z kolei przetniemy duży kompleks leśny częściowo podmokły.Sporą atrakcją są dobrze zachowane budynki stacyjne w Łaniewie i Wolnicy jak również liczne, lepiej lub gorzej zachowane wiadukty i mostki.Zachęcam do skorzystania z tej ścieżki rowerowej bo gdzie indziej możemy pojechać dokładnie tą samą trasą którą pokonywały ciągnięte przez parowozy pociągi w roku dajmy na to 1920?