Reszelskie klimaty
2013-09-03 20:13:18
to tutaj spłonęła ostatnia czarownica
Dzisiaj przenosimy się na południe Warmii-do Reszla.Uważam,że obok Ornety to najpiękniejsze warmińskie miasteczko.W przeciwieństwie do opisywanego w poprzednim artykule Pieniężna,z Reszlem II wojna światowa obeszła się wyjątkowo łaskawie.Tutaj na każdym kroku ocieramy się o historię i spacerując wąskimi uliczkami możemy w myślach przenieść się w minione wieki.Na szczególną uwagę zasługuje układ urbanistyczny Starego Miasta.Środek rynku zajmuje klasycystyczny ratusz,a na przylegających do niego uliczkach zachowało się kilkadziesiąt dziewiętnastowiecznych domów i kamienic.Oprócz tego musimy również zobaczyć gotycki zamek,kościół farny św. Piotra i Pawła,kościół p.w.św Krzyża(obecnie cerkiew)zabytkowe mosty na rzece Sajnie oraz dwa spichlerze o konstrukcji ryglowej.Z ciekawostek można dodać,że częstym gościem w Reszlu był biskup warmiński Ignacy Krasicki.Odwiedzał on tutaj swojego brata Marcina Krasickiego który był proboszczem w miejscowym kościele.Z Reszla pochodził również ojciec polskiego poety Wincentego Pola.Jeśli natomiast chodzi o jeden z ostatnich w Europie stosów to zapłonął on właśnie w Reszlu w roku 1811.Spalono na nim Barbarę Zdunk którą podejrzewano o podpalenie i czary.