Wchodząc na cmentarz w Lidzbarku Warmińskim w niewielkiej odległości za bramą główną,po lewej stronie napotykamy okazały nagrobek-pomnik,ze stylizowanym wizerunkiem samolotu.Sądzę,że niewielu mieszkańców Lidzbarka wie kim był człowiek który tam spoczywa.Najkrócej można to ująć tak:to najsłynniejszy lotnik z Prus Wschodnich,konstruktor,pilot,szybownik,wielokrotny mistrz świata.Co dzisiaj możemy o nim powiedzieć?
Ferdinand Schulz urodził się w 1892w Pissau(obecnie Piszewo gm. Jeziorany)Ojciec jego był nauczycielem w tejże miejscowości.Ukończył gimnazjum w Braniewie,a następnie seminarium nauczycielskie w Reszlu.
Uczył się również w Królewsko-Pruskim Seminarium Nauczycielskim w Toruniu.Chociaż zgodnie z wolą ojca został nauczycielem,to jego prawdziwą pasją było lotnictwo.Dzisiaj byśmy powiedzieli,że był prawdziwym entuzjastą tej nowej wówczas dziedziny.Podczas I wojny światowej służył w niemieckim lotnictwie i odbył w sumie 97 lotów.Podczas jednego z nich został zestrzelony,udało mu się jednak awaryjnie wylądować.Po wojnie został nauczycielem w powiecie tucholskim.To tam zbudował swoje pierwsze szybowce FS1 i FS2.W 1924roku
na szybowcu FS3 odbył lot trwający 8h i 42 min.co było wówczas rekordem świata.Od 1927 roku Schulz był nauczycielem w szkole w Malborku.To głównie w tym mieście ustanawiał coraz to nowe rekordy.Był wielokrotnym mistrzem świata między innymi w locie na czas,w locie na odległość i w wysokości lotu.
16.VI.1929 pilotując wraz z Bruno Kaiserem samolot Marienburg rozbił się nad rynkiem w Sztumie.Miał tam zrzucić wieniec na uroczystości odsłonięcia pomnika lotników.Zgodnie z wolą rodziny Ferdinand Schulz
został pochowany na cmentarzu Leśnym(obecny komunalny)w Lidzbarku Warmińskim.
