- 
			    			      Na statystycznej polskiej wsi statystycznie wisi tabliczka ostrzegająca przed groźnym psem. Na Mazurach częściej spotykamy tabliczki z zakazem.  
- 
			    			      
 
- 
			    			      Można powiedzieć, że swoją obecną nazwę Giżycko zawdzięcza po części Niemcowi wywodzącemu się z francuskich hugenotów, po części Żydówce, córce królewieckiego bankiera, która z miłości porzuciła wiarę ojców i ochrzciła się.  
- 
			    			      
 
- 
			    			      
 
- 
			    			      
 
- 
			    			      Co łączy ściętego za udział w spisku przeciwko Hitlerowi Heinricha Karola zu Dohna-Schlobitten, autora "Władcy pierścieni" Johna Ronalda Reuela Tolkiena, królewskiego lekarza Johana Bernarda Varnabagena i uduszoną a potem spaloną na stosie Barbarę Zdunk?  
- 
			    			      
 
- 
			    			      Błonnica, dyfteryt, dławiec, krup. Pod tymi nazwami kryje się groźna choroba, która zaprowadziła mnie pociągiem a potem rowerem pod Iławę, a stamtąd do miejsca, gdzie zgromadzono narzędzia tortur.  
- 
			    			      Wiaczesław Kowalski, ukraiński snajper trafił Rosjanina  z odległości 3800 metrów. To rekord świata, bo i takie rekordy się mierzy. Czy Jan Nowak mógł trafić Tatara z jakichś 2000 metrów? Powiedzieć, że to nie możliwe nie można, bo Nidzica utraciłaby swoją najgłówniejszą legendę.  
- 
			    			      Pociąg towarowy nie zatrzymał się przed semaforem. Jedzie wprost na osobowy z Białegostoku. Dyżurny stacji daje sygnały "STÓJ!" latarką. Zawiadowca daje przeraźliwy sygnał "STÓJ!" trąbką kolejarską. Na próżno. Z parowozu wyskakują dwaj mężczyźni, pomocnik maszynisty i kierownik pociągu. Zostaje maszynista, który próbuje bezskutecznie hamować. Oni przeżyją, on zginie.  
- 
			    			      Bialla przed wojną leżała kilka kilometrów od granicy. W 1939 roku było to jedno z niewielu miejsc w Niemczech, gdzie polskim żołnierzom udało się zaatakować terytorium wroga. A dworzec w tym miasteczku był jedynym zbombardowanym niemieckim dworcem w czasie kampanii wrześniowej. A był to tak...